Zdjęcie przedstawiające Lynn w dopasowanej, koronkowej bluzce i majtkach opatrzone jest tytułem "The Body" ("Ciało"). Takim pseudonimem nazywano w latach 90., dzięki doskonałej figurze, jedną z supermodelek - Ellen MacPherson. Zwrot ten powrócił w ubiegłym roku przy okazji głośnej sesji zdjęciowej Karlie Kloss. Młoda modelka, jedna ze współczesnych gwiazd wybiegów, też może się pochwalić perfekcyjną sylwetką, tylko... znacznie szczuplejszą niż MacPherson.

Reklama

Czy francuskie "Elle" chce nam powiedzieć, że prawdziwe "Ciało" nie ma nic wspólnego z supermodelkami lat 90. ani superszczupłymi nastolatkami, które obecnie podbijają świat mody? Prowokacyjna okładka z Tarą Lynn to manifest - "tak wygląda ciało prawdziwej kobiety".

Inne

Tara Lynn wyrasta pomału na ikonę plus size. Wcześniej niekwestionowaną królową wśród modelek o pełnych kształtach była Crystal Renn, ale... schudła i dziś nie wyróżnia się wśród "standardowych" modelek. Tymczasem Lynn pozostała wierna swoim krągłościom i całkiem nieźle na nich zarabia. Wystąpiła już w "V Magazine", na okładce włoskiego "Vogue'a" i w kampanii reklamowej H&M.

Reklama

Modelka nie zawsze czuła się jednak dobrze w swoim ciele. Gdy była nastolatką, cierpiała z powodu dokuczania jej przez rówieśników. W szkole średniej nosiłam rozmiar 46, więc nie było mi najłatwiej.

Jeśli chodzi o temat pełnych kształtów, nowy numer francuskiego "Vogue" nie kończy się na okładce. Jak zapowiadają redaktorzy, w środku znajdzie się wiele porad i przykładów, jak - będąc kobietą przy kości - ubierać się stylowo.

Nie będzie to też jedyny modowy magazyn, który zdecydował się promować piękność o pełnych kształtach. Można już podziwiać sesję zdjęciową Adele, która znalazła się na łamach marcowego wydania brytyjskiego "Vogue'a". I tym razem - zdjęcie nie ogranicza się tylko do twarzy wokalistki.

Okładka prezentuje imponujący biust wokalistki, a także talię, którą zwykle skrywała pod wieloma warstwami ubrań. Nigdy nie chciałam wyglądać jak modelki z okładek. Reprezentuję sylwetkę, którą ma większość kobiet i jestem z tego powodu bardzo dumna - podkreśla triumfatorka nagród Grammy.