Laureatami Nobla w dziedzinie medycyny i fizjologii 2011 za odkrycia dotyczące funkcjonowania układu odpornościowego zostali: Amerykanin Bruce Beutler, Francuz Jules Hoffmann oraz pochodzący z Kanady Ralph Steinman. Beutler i Hoffmann wyjaśnili, jak działa tzw. wrodzony układ odpornościowy. Zasługą Ralpha Steinmana było odkrycie komórek dendrytycznych, pełniących kluczową rolę w drugiej linii obrony immunologicznej.

Reklama

"Nagrodzono po połowie naukowców badających dwa podstawowe rodzaje odporności, którą mamy jako organizmy rozwinięte" - powiedział PAP dr hab. n. med. Sergiusz Markowicz z Zakładu Immunologii Centrum Onkologii - Instytutu im. Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie.

"Jedna (odporność - przyp. PAP) nieswoista, która jest bardziej archaiczna i wspólna dla wielu organizmów - jest szybką reakcją, która powoduje nieswoiste działania obronne, łącznie np. ze stanem zapalnym. Drugi rodzaj odporności, to odporność nabyta, która wytwarza się w wyniku przerobienia antygenu (obcej cząsteczki - PAP) w taki sposób, że jest on prezentowany wyspecjalizowanym komórkom, które reagują już tylko na niego niszcząc go. Proces ten inicjują właśnie komórki dendrytyczne" - wyjaśnił dr hab. Markowicz.

"Są one katalizatorem układu odpornościowego, który steruje innymi populacjami komórek pośrednio lub bezpośrednio. Ta odpowiedź organizmu, to właśnie odpowiedź nabyta, której nie mamy z góry, tylko powstaje ona w wyniku bodźca antygenowego" - powiedział.

Reklama

Jak zaznaczył rozmówca PAP, Ralph Steinman był jednym z odkrywców, który był najbardziej zaangażowany w badania komórek dendrytycznych i propagował ich rolę, choć ponad 20 lat temu jeszcze nie bardzo wierzono w ich rolę.

Zdaniem Markowicza, odkrycia tegorocznych noblistów są tym ważniejsze, że używając substancji, które pobudzają odporność wrodzoną można wzmacniać również odpowiedź nabytą. "Przyszłością medycyny jest sterowanie obiema ramionami odpowiedzi immunologicznej. Sygnały powstające w odpowiedzi wrodzonej mają kolosalne znaczenie dla zachowania równowagi w organizmie. Wiadomo, że stan zapalny, który jest reakcją na czynniki patogenne, może sprzyjać lub przeciwdziałać powstawaniu nowotworów" - powiedział.

Podkreślił, że brak odpowiedniej stymulacji antygenowej, w wyniku której wytwarza się normalnie funkcjonujący układ odpornościowy, może sprzyjać nowotworom.