Dziurawiec poprawia trawienie, herbatka z rumianku pomaga na dolegliwości żołądkowe, kwiat lipy działa napotnie, a szklanka naparu z melisy działa uspokajająco. Jednak są zioła, które zamiast pomóc, mogą zaszkodzić.

Reklama

Herbatka z malwy może spowodować zaburzenia w krzepnięciu krwi, korzeń żeń-szenia z kolei przyspiesza akcję serca, a nadużywanie senesu grozi biegunką, skurczami jelit i zaburzeniami w poziomie elektrolitów - przypomina "Nowa Trybuna Opolska".

"Osobną sprawę stanowi zawartość niektórych herbat ziołowych reklamowanych przez dystrybutorów jako cudownie odchudzające zioła z Chin" - ostrzega dr internista Irena Topa-Dobrowolska. I jak dodaje, zdarzyło się, że ktoś zapłacił 50 złotych za zioła nieznanego pochodzenia, a po przebadaniu ich okazało się, że kupił suszony anyżek.

Dlatego dla pewności lepiej zioła kupować w sklepach zielarskich i aptekach. A przed ich zażyciem koniecznie poradzić się lekarza.

>>> Czytaj także: Popularna mięta Rośliną Roku

Reklama