Zespół psychologów z University of Wisconsin-Milwaukee przeprowadził dwa eksperymenty. Przed każdym z nich obliczali stosunek szerokości do długości twarzy wolontariuszy.

W pierwszy badaniu wzięło udział prawie 200 studentów (obu płci). Ich zadaniem (przydzielanym losowo) było negocjowanie za pomocą maili zakupu oraz sprzedaży nieruchomości. Okazało się, że studenci z szerokimi twarzami kłamali trzykrotnie częściej niż koledzy z pociągłą fizjonomią, by tylko doprowadzić do transakcji. Co ciekawe, w przypadku kobiet kształt twarzy nie wpływał na etyczność zachowań.

Reklama

Drugi eksperyment z udziałem 50 studentów i 53 studentek polegał na rzucaniu kostkami w celu ustalenia liczby uczestnictwa w loterii z wygraną. Brak nadzoru skutkował tym, że mężczyźni z szerszymi twarzami zawyżali liczbę oczek aż o prawie 19 proc., podczas gdy ich koledzy z wąskimi twarzami o mniej niż 2 proc.

Naukowcy podkreślają, że mężczyźni o szerokich twarzach częściej oszukują partnerów podczas negocjacji i łatwiej przychodzą im kłamstwa. Natomiast panowie o pociągłych twarzach są bardziej otwarci i szczerzy. Ale zastrzegają, że takie zachowania zaobserwowali podczas eksperymentów w których wolontariusze byli anonimowi i nie ponosili odpowiedzialności za swoje decyzje oraz zachowania.

Reklama